"MIRROR MIRROR" - CARA DELEVINGNE & ROWAN COLEMAN

Moja ocena - 10/10

*******

Siemka! Jakiś czas temu przeczytałam książkę "Mirror mirror" i muszę Wam powiedzieć że zawładnęła ona mną w 100% , a tym samym skradła moje serce. Autorkę powieści Care Delevingne kojarzymy przede wszystkim z tego że jest światowej sławy modelką oraz troszeczkę mniej znaną aktorką...no a teraz również pisarką. Cara mówiąc o "Mirror mirror" zawsze podkreśla że jest to książka o problemach dzisiejszej młodzieży, o problemach nastolatków. Mówi o tym jakie dorastanie jest trudne, ile wtedy pojawia się problemów, zmartwień i stresu. Chce z pewnością pomóc nam przez to przejść, pokazać trochę inny punkt widzenia. Teraz tak trochę z innej beczki...wiecie co mnie śmieszy najbardziej? OKŁADKA! Nie mówię że jest brzydka...w życiu, jest bardzo ładna. No ale błagam imię i nazwisko autorki na pierwszym planie a tytuł gdzieś tam wyżej tak na prawdę mało widoczny? To jest jakiś żart? ;) Okej rozumiem, Cara to Cara jej nazwisko na okładce przyciąga uwage i tak dalej, lepsza sprzedaż bla bla bla. Już pomijając to że nazwisko współautorki jest omg prawie w ogóle nie widoczne, no ale już się nie czepiam. 


Tytuł: "Mirror, mirror
Autor: Cara Delevingne & Rowan Coleman
Data wydania: 11.10.2017
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 400








~fabuła~

Red, Leo , Rose i Naomi to z pozoru zwyczajne, uczące się nastolatki, które oczywiście jak każdy ma swoje problemy i zmartwienia. Łączy ich miłość do muzyki, którą razem tworzą ponieważ jakiś czas temu założyli zespół "Mirror mirror",  jest to ich odskocznia od paskudnej rzeczywistości, pełnej kłamstw i niedomówień. Są dla siebie jak rodzina, w swoim towarzystwie mogą być sobą...bo w końcu każde z nich jest same przeciw całemu światu. Ich problemy wyglądają następująco; Red-samotnie zmaga się z matką alkoholiczką, bo wiecznie nieobecny ojciec szuka pocieszenia w ramionach kochanki. Leo- ma brata kryminalistę , który próbuje wciągnąć go w swój mroczny świat. Rose- alkoholem i kolejnymi romansami usiłuje zakopać ból pozostawiony przez wydarzenia z przeszłości. Naomi- z pozoru szczęśliwa dziewczyna, ciągle ucieka z domu, by spełnić marzenie o wolności.
Nagle Naomi znika. Kilka tygodni później w bardzo ciężkim stanie zostaje wyciągnięta z Tamizy. Pogrążona w śpiączce, walczy o życie. Policja twierdzi że dziewczyna próbowała popełnić samobójstwo, jej przyjaciele są załamani, mieli opiekować się sobą nawzajem jak mogli nie zauważyć że coś się dzieje? Niespodziewanie pojawiają się ślady pozwalające podejrzewać, że wersja policji jest błędna. Red, Leo i Rose muszą zmierzyć się z własnymi lękami i niejednym mrocznym sekretem. Ta podróż sprawi, że ich świat rozpadnie się na kawałki. Już nic nie będzie takie jak dawniej, bo przecież nie da się skleić rozbitego lustra.

*******

Ta książka to z nazwy thriller, która może nie zasługuje na to miano w 100% ale na pewno nie jest to zwykła młodzieżówka. Wątek miłosny, jest owszem ale nie jest to główna akcja. Są sekrety, nagle wychodzące na jaw tajemnice. No i oczywiście sprawa ciągnąca się przez całą książkę...Co się stało Naomi? 

Powieść w żadnym wypadku nie jest nudna, prawie cały czas coś się dzieje a jeśli nie to tylko po to żeby odpocząć po wielkim BUM albo przed. Zakończnie mnie zaskoczyło, nie powiem że nie. Chociaż nie którzy od początku to zakładali ja przez chwilkę o tym pomyślałam a potem zapomniałam. Dałam się zaskoczyć i w sumie fajnie, był to dla mnie lekki szok. 

Książka zawiera piękne opisy uczuć odczuwanych przez bohaterów , to jak jest to przedstawione jest cudowne i naprawdę można poczuć to samo. Strach, szczęście , radość to się czuje , to nie są tylko słowa wylane na papier. 

Pokochałam "Mirror mirror" również za to że mocno podkreślone jest to iż nasi główni bohaterowie to nastolatki, a wiadomo jakiego języka używa młodzież (nie zawsze ale często). Bardzo często wplatane wulgaryzmy nadają książce charakteru i naprawdę świetnie się to czyta, no bo jest to po "naszemu", słyszymy to na co dzień więc nie jest to dla nas nowość...jest to wręcz norma. Teraz uwaga lece po przypadkowych stronach i przetaczam wam natrafione przeze mnie teksty; str.274 "O, pierdol się, Leo" , str.316 "Kurwa, Red, ale się wkopałem. Nie wiem, co, kurwa, robić" , str.282 "O kurwa. Co za syf.". I tak dalej i tak dalej ;)

*******

Co mogę w skrócie powiedzieć o tej pozycji?
  • Pokazuje z jakimi problemami zmagają się młodzi ludzie oraz to że starsi często tego nie widzą
  • Pokazuje jak piękna jest prawdziwa przyjaźń
  • Uczy samoakceptacji , czyli czegoś bardzo ważnego w dzisiejszych czasach
  • Jest piękna w słowach, opisach i uczuciach

~cytaty~

"Ale prawda jest taka, że Rose chce stać w świetle, ponieważ boi się ciemności. Chce, żeby ludzie na nią patrzyli, ponieważ boi się zostać sama. Chce, żeby ją lubili, ponieważ czasami, gdzieś w środku, nienawidzi samej siebie."

"Jeśli nikt was nie słucha, krzyczcie z całych sił. Każdy zasługuje na głos."

"Przywykliśmy do tego, że nasza przyjaźń w co najmniej pięćdziesięciu procentach dzieje się w necie. Tak bardzo się do tego przyzwyczailiśmy, że czasem zapominamy o żywym bijącym sercu po drugiej stronie awatara."

"...W środku ta dziewczyna jest bliska płaczu. W środku krzyczy i nie może się wydostać. Jest zagubiona i samotna, i zmęczona, tak zmęczona ciągłym udawaniem, że nie wie, czy jej serce za chwilę nie przestanie bić, bo udawanie kogoś, kim się nie jest, okropnie boli.
Przestałam patrzeć w lustra i zmieniłam to, co na wierzchu, w taki sposób, by pasowało do tego, co w środku."

"Od radości do rozpaczy w ciągu ułamka sekundy. Znowu widzę jej twarz i zastanawiam się, jak to możliwe odzyskać kogoś i stracić w tej samej chwili."

*******

Cholernie zachęcam was do przeczytania tej książki, bo naprawdę warto! Jest po prostu...no genialna!
Czekam na wasze opinie , piszcie w komentarzach co wy sądzicie o debiucie literackim Cary Delevingne ;)

Pozdrawiam z papierowego świata, Julka



Komentarze

Popularne posty